Hierarchowie każdej wspólnoty religijnej mają prawo kierować do członków danej społeczności swoje stanowiska czy oczekiwania dotyczące postaw życiowych, sposobu odżywiania czy realizacji popędu seksualnego. Moment, a zwłaszcza istota przesłania zawarta w upublicznionym dokumencie jest jednak wysoce niefortunna. Wyrażamy głęboki zawód, że autorzy stanowiska nie dostrzegają, jak wielka krzywda dzieje się tym, którzy z racji swojej orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej są narażeni na nienawistne ataki inspirowane doraźnymi celami politycznymi czy skrajnymi postawami światopoglądowymi. Idea miłości chrześcijańskiej stanowiąca fundament wiary katolickiej jest w ten sposób unieważniana. Nadużyciem jest też, gdy zasady wynikające z tradycji i wiary wspierane są twierdzeniami i pojęciami sprzecznymi ze współczesną nauką.
W naszej ocenie w stanowisku KEP dochodzi do pomieszania języków: teologicznego z psychologicznym i medycznym. Dochodzi pośrednio do zanegowania współczesnej wiedzy medycznej na temat ludzkiej seksualności oraz dorobku specjalistów zajmujących się ludzką płciowością i seksualnością.
Z przykrością stwierdzamy, że dokument ten zawiera szereg nieprawdziwych i krzywdzących uogólnień, które stanowią tło ideologiczne ataków na osoby nieheteronormatywne i niecisnormatywne (LGBTQIA). Pojęcie gender przez KEP traktowane jest jako ideologia, a tymczasem gender to kategoria odnosząca się do płci społeczno-kulturowej, szeroko uznawana w naukach humanistycznych, zwłaszcza w psychologii czy socjologii. Chcemy podkreślić, że każdy aspekt ludzkiej tożsamości, w tym tożsamości płciowej czy seksualnej ma charakter nie tylko biologiczny, ale także psychologiczny i społeczny. Odnosi się on bowiem do świadomej interpretacji znaczenia cech własnego ciała, doświadczanych impulsów i pragnień, fantazji, podejmowanych i hamowanych zachowań.
Autorzy stanowiska odnoszą się też do edukacji seksualnej, podając fałszywe informacje dotyczące rzekomych konsekwencji prowadzenia takiej edukacji wśród dzieci. Nie jest prawdziwa teza, że „proponowane wychowanie skutkuje seksualizacją dzieci i młodzieży, prowadzi do przełamania ochronnej bariery wstydliwości, rozbudzenia cielesnego pożądania i seksoholizmu (wpływającego destrukcyjnie na sferę emocjonalną młodego człowieka i prowadzącego do kompulsywnej masturbacji oraz trudnych do pokonania natręctw seksualnych), owocuje często wczesną inicjacją seksualną, ciążą w młodzieńczym wieku i nierzadko aborcją, stosowaniem środków antykoncepcyjnych i wczesnoporonnych niszczących sferę rozrodczą młodej kobiety dziewczyny i utrudniających zajście w ciążę w dojrzałym wieku, zwiększa ryzyko zakażeń chorobami przenoszonymi drogą płciową, a w końcu staje się przyczyną traumatycznych przeżyć młodych ludzi i osobistych dramatów w dalszym życiu”.
Tak przedstawiając konsekwencje edukacji seksualnej KEP zafałszowuje wyniki badań dotyczących tej kwestii. Według obecnego stanu wiedzy edukacja seksualna przyczynia się do opóźnienia wieku inicjacji seksualnej, mniejszego odsetka niechcianych ciąż wśród osób nastoletnich oraz bardziej świadomego i satysfakcjonującego życia seksualnego młodych osób. Wiadomo też, że opisywane w dokumencie KEP zniszczenie sfery rozrodczej poprzez stosowanie antykoncepcji farmakologicznej jest sprzeczne z obecną wiedzą medyczną.
Należy podkreślić, że w Polsce dla znaczącej liczby dzieci i młodzieży doświadczenia dotyczące świadomości własnej płciowości i seksualności pojawiają się w trakcie pierwszych lat edukacji religijnej, m.in. w postaci rachunku sumienia przed pierwszą spowiedzią oraz w jej trakcie, i często są traumatyczne. Tymczasem wczesne i pierwsze skojarzenie seksualności z grzechem i wstydem dla wielu osób staje się dominującą perspektywą postrzegania impulsów seksualnych w okresie całego rozwoju. Czyni to dzieci bardziej podatnymi na nadużycia seksualne, utrudnia informowanie o nich dorosłych, a wreszcie może być czynnikiem ryzyka dla rozwoju dysfunkcji seksualnych, odrzucenia seksualności lub parafilnych sposobów jej realizacji w dorosłości.
Autorzy stanowiska wielokrotnie odwołują się do pojęcia moralności, identyfikując homoseksualność oraz transpłciowość jako zjawiska niemoralne. Tymczasem homoseksualność to – w świetle współczesnej wiedzy medycznej i seksuologicznej – naturalny wariant w kontinuum ludzkiej seksualności. Homoseksualność nie stanowi kategorii diagnostycznej w żadnej z obowiązujących klasyfikacji medycznych.
Niezwykle złożone biologicznie, psychologicznie i społecznie zjawisko odmienności płci biologicznej od tożsamości płciowej nie może być, w naszym głębokim przekonaniu, źródłem ocen etycznych. To medycyna – nie ideologia – powinna dyktować sposoby postępowania i pomagania osobom mierzącym się z dysforią płciową i proponować najlepsze możliwe standardy leczenia oraz korekty celem minimalizacji doświadczanych trudności. Kwestionowanie moralności osób LGBTQIA to tezy krzywdzące umacniające dyskryminujące narracje w dyskursie publicznym.
Jednym z najbardziej niepokojących aspektów stanowiska KEP jest deklaracja chęci utworzenia poradni dedykowanych osobom LGBTQIA, służących zmianie orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej. Nierzadko w przeszłości, jak i niestety obecnie, w niektórych instytucjach prowadzone są oddziaływania okaleczające psychicznie i fizycznie. Szczególnie niepokojące mogą być w tym względzie losy osób niepełnoletnich, o których terapii decyzję mogą podejmować ich rodzice lub opiekunowie.
Bywa, że w trakcie psychoterapii dochodzi do odkrywania nowych aspektów swojej seksualności, związków seksualności z relacjami więzi, konfliktami psychicznymi czy sposobów realizacji popędu seksualnego. Zmiana orientacji seksualnej nie może być jednak celem terapii.
Placówki dedykowane osobom z grup mniejszości seksualnych rzeczywiście są bardzo potrzebne, jednak powinny one być miejscami przyjaznymi dla osób nieheteroseksualnych i niecispłciowych. Powinny udzielać pomocy psychologicznej i psychoterapeutycznej w oparciu o najnowszą wiedzę naukową, nie zaś o uprzedzenia oraz nieugruntowane w wiedzy empirycznej tezy o charakterze moralizatorskim.
W świetle powyższego przypominamy:
- Etycznym zobowiązaniem psychoterapeuty jest respektowanie seksualnych różnorodności. Wyrażają to kodeksy etyczne psychoterapeutów, między innymi Kodeks Etyczny Psychoterapeuty Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, spójny ze stanowiskiem szeregu organizacji, takich jak m.in. Polskie Towarzystwo Seksuologiczne, Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne czy Światowa Organizacja Zdrowia.
- Długofalowe negatywne skutki dla psychiki ludzkiej oddziaływań w ramach pseudo-terapii konwersyjnej wobec osób LGBTQIA stoją w sprzeczności z podstawowymi prawami człowieka do autonomii i wolności od przemocy i okrucieństwa. Wszelkie metody, łącznie z promowaną przez KEP terapią konwersyjną, zakładającą niższość tych osób pod względem moralnym, duchowym czy fizycznym, powinny w świetle obecnej wiedzy być traktowane jako przemoc. Potwierdzają to dane Światowego Towarzystwa Psychiatrycznego, Światowej Organizacji Zdrowia, Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka i Human Rights Campaign. Rozwiązania proponowane przez Konferencję Episkopatu Polski Wspólnoty Wyznaniowej Kościoła Rzymskokatolickiego godzą w fundamentalną zasadę neutralności terapeuty, namawiając do sprzecznego z nauką i etyką zawodową postępowania, skutkującego przemocą wobec klienta/pacjenta.
- Jedną z trudności, z jakimi mierzą się osoby LGBTQIA jest nierówny dostęp do profesjonalnej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej. Zgodnie z raportem Kampanii Przeciw Homofobii z 2016 roku brak jest jasnej komunikacji co do otwartości psychoterapeutów na niehetero- i niecisnormatywność klientów/pacjentów. Dlatego za konieczne uznajemy jasne określenie terapii konwersyjnej i technik pokrewnych za nieetyczne.
Polityczna i społeczna dyskryminacja osób LGBTQIA jest zjawiskiem w najgłębszym stopniu niepokojącym. Dramatyczne skutki tych poczynań i powszechnego przyzwolenia na przemoc to głębokie kryzysy psychiczne, stany lękowo – depresyjne, próby samobójcze. Osobom LGBTQIA należy się wsparcie i poczucie, że żyją w bezpiecznym dla nich kraju. Można oczekiwać, że Konferencja Episkopatu Polski Wspólnoty Wyznaniowej Kościoła Rzymskokatolickiego, którego moralnym przesłaniem ma być niesienie miłości i miłosierdzia, będzie chronić tych, którzy są obiektem prześladowań. Wiele lat temu Dietrich Bonhoeffer stwierdził, że milczenie wobec zła jest złem. Myśl ta jest teraz boleśnie aktualna.
Osoby wyrażające poparcie:
prof. dr hab. Barbara Józefik, psycholożka kliniczna, psychoterapeutka, superwizorka psychoterapii
prof. dr hab. Bogdan de Barbaro, psychiatra, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii
prof. dr hab. Jacek Bomba, psychiatra, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii
prof. dr hab. Irena Namysłowska, psychiatra, psychoterapeutka, superwizoka psychoterapii
prof. dr hab. Joanna Rymaszewska, psychiatra
prof. dr hab. Katarzyna Schier, psycholożka, psychoterapeutka, psychoanalityczka, superwizorka psychoterapii
prof. dr hab. Barbara Tryjarska, psycholożka, psychoterapeutka, superwizorka psychoterapii
prof. dr hab. Dominika Dudek, psychiatra
dr hab. Mariusz Furgał, psychiatra, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii
dr hab. Grzegorz Iniewicz, psycholog kliniczny, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii, prof. UJ
dr hab. Maciej Pilecki, psychiatra, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii
dr hab. Katarzyna Prot-Klinger, psychiatra, psychoterapeutka, superwizorka psychoterapii, prof. APS
dr hab. Barbara Remberk, psychiatra
mgr Maria de Barbaro, psycholożka, psychoterapeutka, superwizorka psychoterapii
mgr Magdalena Byrczek, specjalistka psychologii klinicznej
mgr Józefa Cisek, psycholożka, psychoterapeutka, superwizorka psychoterapii
mgr Aldona Czajkowska, psycholożka, specjalistka psychoterapii dzieci i młodzieży, superwizorka psychoterapii
mgr Małgorzata Chodnicka, psychoterapeutka
dr n. hum. Szymon Chrząstowski, psycholog, psychoterapeuta
mgr Arkadiusz Cieślik, psycholog, psychoterapeuta
mgr Ewa Domagalska-Kurdziel, psychoterapeutka, superwizorka psychoterapii
mgr Wojciech Eichelberger, psycholog, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii
mgr Roksana Epa, psychoterapeutka, specjalistka psychologii klinicznej
mgr Jarosław Gliszczyński, psycholog kliniczny, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii
dr n. med. Bartosz Grabski, FECSM, psychiatra, seksuolog, psychoterapeuta
dr n. med. Rafał Jaeschke, psychiatra
dr n. hum. Mirosława Jawor, psycholożka kliniczna, psychoterapeutka
dr n. hum. Bernadetta Janusz, psycholożka kliniczna, psychoterapeutka, superwizorka psychoterapii
mgr Olga Józefik-Chojnacka, psycholożka, psychoterapeutka
mgr Krzysztof Klajs, psycholog, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii
mgr Beata Kozak, psycholożka kliniczna, psychoterapeuta
mgr Justyna Kozioł-Korniluk, psycholożka i terapeutka uzależnień
dr n. hum. Małgorzata Kuleta-Krzyszkowiak, psycholożka, psychoterapeutka
dr n. med. Maciej Matuszczyk, psychiatra i seksuolog
dr n. med. Grzegorz Mączka, psycholog kliniczny, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii
dr n. med. Łukasz Muldner-Nieckowski, psychiatra, seksuolog, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii
dr n. med. Dariusz Maciej Myszka, psychiatra
dr hab. n. med. Tadeusz Nasierowski, psychiatra
dr n. med. Jakub Paliga, psychiatra
mgr Ewa Pałczyńska, psycholożka
dr n. hum. Piotr Passowicz, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii
dr n. hum. Bogusława Piasecka, psycholożka kliniczna, psychoterapeutka
mgr Hanna Pinkowska-Zielińska, psycholog, psychoterapeutka, superwizorka psychoterapii
lek. Agnieszka Rolnik, lekarka rezydentka
dr n. hum. Katarzyna Sitnik-Warchulska, psycholożka kliniczna
dr hab. n. med. Marcin Siwek – psychiatra
dr n. med. Krzysztof Szwajca psychiatra, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii
lek. Bartłomiej Taurogiński, lekarz rezydent
mgr, lek. Anna Tereszko, psycholożka, lekarka
dr n. med. mgr Renata Wallner, psycholożka
dr n. med. Jerzy Zadęcki, psychiatra, psychoterapeuta
dr n. med. Cezary Żechowski – psychiatra, psychoterapeuta, superwizor psychoterapii