O wielkim finale WOŚP zdawkowo, a najlepiej wcale – Dorota Kania – nasza kandydatka na listę szkodników społecznych

W ostatnich dniach redaktorzy prasowi orlenowskiego koncernu prasowego pod prezeską Dorotą Kanią

otrzymali, nie budzące żadnych wątpliwości instrukcje na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Informacji ma nie być w ogóle, a jeśli już, to ewentualnie krótka notka.

Uważamy, że to doskonała okazja, by dziennikarze podeszli do testu na niezależność prasy. To prosty test – albo jesteście dziennikarzami, albo… sami sobie zresztą odpowiedzcie. I nie! Nie jest argumentem, że ma się rodzinę, karierę i kredyt do spłacenia. Nie, jeśli się szanuje tą profesję i ma godność zawodowca.

A my spotykamy się w ten weekend na ulicach i placach w całej Polsce, bo to nasze święto i społeczna duma. Będziemy szczodrzy i mimo inflacji albo właśnie dlatego pozbędziemy się zbędnej gotówki. Fundacja Owsiaka zagospodaruje zebrane środki najlepiej jak to możliwe. I jest to jedna z nielicznych organizacji, za które jesteśmy gotowi ręczyć. Nie wiem jak inni, ale dla mnie wystarczającą rekomendacją jest fakt, że mimo całej nienawiści ekstremy religijno dewocyjnej, mimo wielu prób dezawuowania osoby Owsiaka, nikomu jeszcze nie udało się postawić mu jakiegokolwiek zarzutu skarbowego.

Widzimy się jutro – wszyscy ludzie dobrej woli – oby pogoda była znośna …

 

 

kuna2023kraików