Świętoszkowaty prezydent zmienia skórę i narrację – teraz będzie pogromcą LGBT i narodowcem pełnej krwi…

Po ostatnich wynurzeniach prezydenta A. Dudy, fora internetowe pękają od porównań, analiz i memów, nawiązujących do historii faszyzmu. Historii, którą jedni znają, a inni zapomnieli. Zachodnie dzienniki zanoszą się z oburzenia, a nawet ktoś zaproponował, żeby Polskę odciąć od pomocy finansowej UE … Serio? Wcześniej nie widzieli jak depcze się prawa człowieka w Polsce? Nie mieli kontaktów z polskim oddziałem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka? A tak zupełnie na boku – nie do wiary, że Kaczyński był członkiem tej organizacji… (sic!)

Na PolskimAteiście pisaliśmy o rodzącym się faszyzmie od samych jego początków. Pytaliśmy głośno dlaczego władze pozwalają, by funkcjonowała organizacja, która jest zabroniona przez konstytucję. Wskazywaliśmy na przyszłe skutki tolerowania szkodliwej, antyludzkiej ideologii. Ale nikt się tym nie interesował. Przerażający był ten, wiele mówiący, brak reakcji.

Szybko jednak zrozumieliśmy, że organizacje pozostające pod protektoratem kościoła rzymskokatolickiego  będą poza zasięgiem prawa, podobnie zresztą jak sam kościół. Potem zobaczyliśmy kolejne pielgrzymki „kibiców”, a następnie już bez kamuflażu, wielkie zjazdy faszystów na Jasnej Górze. To tam właśnie zostało dobitnie powiedziane, ustami duchownych tego kościoła, kim są ci hajlujący ludzie – są mianowicie „solą tej ziemi” oraz „są prawdziwymi Polakami i patriotami„.

 

 

 

Tak się składa, że katolicyzm, konserwatyzm i faszyzm mają zdumiewająco dużo wspólnego. Cenią posłuszeństwo, nienawidzą indywidualizmu. Nie szanują człowieka jako takiego oraz jego praw. Widzą w nim sługę, poddanego, narzędzie wykonujące zlecenia. Różnią się maskaradą, całym tym teatrem, obrzędem, metodą oddziaływania na odbiorców. Ale narrację mają raczej wspólną i podobne cele ostateczne – władzę i dostęp do cudzej kasy. Wszystkie trzy kręgi towarzyskie zachodzą na siebie, wzajemnie siebie chronią i tworzą wspólną iluzję, że mają coś wspólnego z wiarą, z religią i że to jest dla nich ważna sfera życia duchowego, gdy tak naprawdę wypełnia ich nienawiść do żydów, lewaków, cyklistów i wegetarian – dziś wprawdzie plują na LGBT, ale  tylko dlatego, że to jest nośne i wiadomo było, że się w homofobicznej Polsce dobrze sprzeda.

 

 

 

W taki oto sposób zagospodarowano najbardziej zaniedbane jednostki, z odpowiednim poziomem złości i nienawiści do wszystkich i wszystkiego, za  swoje porażki, za stracone marzenia i złudzenia. Wyszkolono ich do wiecowania, do gardłowego wrzasku, do skandowania haseł o lewactwie, o kościele katolickim, o wieszaniu ludzi na drzewach, o mniejszościach seksualnych, o żydach i innych nacjach, których podobno tu nie chcą. To  wybrańcy losu – nie myślą, nie wiedzą, nie tworzą, ale doskonale przyswajają całkowicie nową „wiedzę” ipeenowską i służą również doskonale. Więc kiedy trzeba nienawidzić – nienawidzą, kiedy trzeba bić – biją, a kiedy trzeba zabić też to zrobią- bez zastanowienia i bez oporów. 

 

 

 

Konserwatywny POPIS akceptuje więc faszystów, gwarantuje im nietykalność i niekaralność. Ponieważ nie może  robić tego otwarcie chroni faszoli poprzez swoje decyzje, odwracając wzrok od ich poczynań, udając że nic złego się nie dzieje. I wciąż całkowity  brak reakcji na kolejne ekscesy urządzane przez te organizacje, a to przy okazji marszy niepodległości, a to podczas nękania marszy równości … Czy może być coś bardziej zachęcającego do dalszej działalności, do coraz bardziej nachalnej i agresywnej przemocy wobec wskazanych przez biskupów grup mniejszościowych? Czują się jak pączki w maśle, pieszczoszki władzy i tej kościelnej i tej niby świeckiej. 

 

 

 

Są już tak popularni, że zafundowali Polsce kolejną formację pod buńczuczną nazwą – Konfederacja – a jak! Teraz kościół będzie zarządzał strachem trzech partii. Jak mu PIS podskoczy, to go zdzielą Konfederacją, albo Gowinem pojadą po całości. A jak uzna, że lewica da mu więcej, to nawet z nią puści się w tango mówiąc wiernym, że przecież Jezus był lewicowcem… Wszak ciemny lud wszystko kupi.

 

 

 

 

Oblegana twierdza” kościoła katolickiego wyhodowała  sobie obrońców, a konserwatyści chłopców na posyłki. Czego się obawiają? Do czego chcą ich wykorzystać? Czemu ma służyć ta demonstracja siły, ten krzyk wyrwany z tysiąca męskich gardeł? Przecież nie wytacza się armat przeciwko muszkom owocówkom – mniejszości nikomu nie zagrażają! Naprawdę ktoś wierzy jeszcze, że LGBT zniszczyć może rodzinę! Że geje to pedofile ganiający za polskimi dziećmi? W kraju wyrosłym na chrześcijaństwie, w którym niemal cała kultura zawdzięcza wszystko kościołowi? Taka słaba jest polska rodzina? No chyba, że to prawda, cała prawda i gówno prawda! Jak powiedziałby Tischner, gdyby mógł.

Może więc obawiają się zwykłych ludzi, takich jak większość z nas , nieprzystających do żadnego szablonu, których nie interesują żadne ideologie, żadne koncepcje ekonomiczne czy społeczne. O polityce się nie wypowiadamy, bo się na niej nie znamy, nie interesuje nas i raczej brzydzi niż zachwyca. Nie chodzimy nawet na wybory… ani do kościoła, chyba, że jakaś uroczystość rodzinna… Czy to możliwe, że aż tak się nas obawiają? Nas? Przeciętnych zjadaczy chleba? Przecież podzielili nas wzdłuż i wszerz, przecież zniszczyli solidaryzm społeczny, odebrali nam siłę sprawczą oburzonego tłumu. Więc dlaczego teraz, po tylu „sukcesach” na polu destrukcji państwa szczerzenie kłów?

Bo nadchodzi wielki kryzys? Bo będziemy znowu głodowali jak w latach 70-tych? Bo wtedy zrobimy się niebezpieczni, zaczniemy warczeć i nie będziemy mieli nic do stracenia? Tego się boją? Chcą jak najszybciej postawić nas wobec wyboru – z nami albo przeciwko nam – innej drogi nie ma!? Tak mówili komuniści – tak mówili młodzi socjaliści w organizacjach studenckich – słyszałam na własne uszy i tak samo jak dziś miałam gęsią skórkę…

 

I tak oto w Polsce, po serii dewastacji jakich dokonało PIS we wszystkich sektorach funkcjonowania państwa, ustanawia się właśnie nowy trójpodział władzy – kościół, konserwatywni politycy, faszyści. Świat już kilka razy przerabiał tę lekcję. No ale to trzeba wiedzieć, trzeba czytać książki, te które jeszcze nie zostały spalone…

 

***

 

PS.:

…I kiedy patrzymy na polskie życie społeczne, które budzi sprzeciw i słuszną krytykę, kiedy słuchamy Brudzińskich, Żalków, Czarnków i Dudów poniżających i odczłowieczających innych ludzi, w gabinetach posłów, urzędników z bożej łaski PIS-u i wszędzie tam, gdzie zapadają decyzje o podziale tortu, okrada się ten kraj w bezprecedensowy sposób z każdego grosza, z każdej kwoty, którą da się wyprowadzić pod byle pretekstem…

A pieniądze podatników powinny do nich wracać w postaci coraz lepszych usług publicznych, w postaci dotacji dla NGo-sów działających dla pożytku publicznego, powinny być wpompowane w kulturę i jej dostęp dla wszystkich…

Ściągnęłam na potrzeby tego wpisu pewne zestawienie z ściany pewnego polityka z FB – dobrze, że choć czasem walka polityczna pozwala nam, zwykłym ludziom zobaczyć takie kwiatki. W normalnych krajach ludzie się w ogóle nie muszą interesować takimi kwestiami – w normalnych krajach działa, raz lepiej raz nieco gorzej ale działa, system i demokratyczne zasady oraz kontrola społeczna… A ludzie widzą codziennie jak ich trud i podatki przekładają się na coraz lepsze życie zwykłych ludzi. U nas nie do pomyślenia i to  od kilku dekad…

 

A poza LGBT:

4.800.000 na straty stadniny w Janowie za 2018 i 2017, za 2019 rząd uparcie milczy
5.000.000 wyniosła w reklamówce sekretarka z CBA
5.500.000 na trefne maseczki od kumpla, instruktora narciarstwa
7.500.000 cena zakupu trzech rozbitych limuzyn Dudy, Szydło i Macierewicza
10.000.000 na komisję Macierewicza, badanie parówek, puszek
10.000.000 znikło w upadającej, państwowej stoczni GRYFIA za stępkę promu Morawieckiego
12.000.000 na zabawę na lotnisku w „lądowanie Antonowa”
17.000.000 na testy które „uległy? zniszczeniu w transporcie LOTu
20.000.000 na testy które okazały się nieskuteczne
25.000.000 łącznych dotacji na biznes męża ?naszej Beatki?, prywatna szkoła
27.000.000 przepłacone firmie znajomego Macierewicza za testy z Turcji, 6x drożej niż polskie
30.000.000 stracił szumnie upaństwowiony, konający Autosan za 20 min spóźnienia na przetarg
40.000.000 na łapówki dla KNF za przejęcie banku ?za złotówkę?
50.000.000 na projekt księdza egzorcysty, od resortu Ziobry
65.000.000 wyprowadzone przez senatora PiS z fundacji SKOK
70.000.000 na nielegalny druk kart wyborczych
111.000.000 na jachty, niedziałające strony internetowe i wydatki Polskiej Fundacji Narodowej,
115.000.000 poszło wg. raportu NIK na lewe przetargi w służbie więziennej Patryka Jakiego
140.000.000 na biznes brata i żonki ministra $zumowskiego
165.000.000 dotacji z budżetu państwa na prywatne muzeum Tadeusza Rydzyka i jego biznesy
200.000.000 na respiratory od handlarza bronią (dane lista ONZ), respiratorów nie dostarczono
500.000.000 dla książąt Czartoryskich od Glińskiego, pieniądze znikły, fundacja upada
1.000.000.000 straciły łącznie państwowe Enea i Energa na budowie elektrowni Ostrołęka
1.200.000.000 znikło w GetBack, to państwowe banki czyściły portfele z długów na koszt GetBack
1.300.000.000 promesy kredytowej PKO dla spółki Kaczyńskiego ?Srebrna? na dwie wieże
1.500.000.000 na roczne wynagrodzenia katechetów
2.000.000.000 na nową planszę pogody w TVP,
5.000.000.000 wypłacił Bankowy Fundusz Gwarancyjny klientom 13 upadłych kas SKOK
90.770.000.000 (prawie STO MILIARDÓW ZŁOTYCH) PUSTYCH I BEZ POKRYCIA wydrukował pan Glapiński w NBP na wykup obligacji rządowych (dane samego NBP na początek 06.2020)
112.000.000.000 dziura w VAT za rządów Banasia i Morawieckiego 2016-2019, dane ministerstwa
1.071.900.000.000 (JEDEN BILION, 71 MILIARDÓW, 900 MILIONÓW ZŁOTYCH) zadłużenie skarbu państwa na koniec kwietnia 2020

50.000 koperty Kaczyńskiego dla księdza to już drobne nie warte splunięcia.

 

 

kuna2020kraków