Wciskanie kitu czyli potęga marketingu

Właściwie to miałam pisać o harcerzach i nowym/starym wynalazku pt. Bojowe Chorągwie Harcerskie, pod dowództwem księdza w mundurze. Nawet napisałam ten tekst, ale kiedy po raz enty go czytałam w ramach korekty, poczułam, że pisanie o tej „ofercie” nie ma sensu, bo pisze się dla ludzi, w jakimś celu się to robi, z jakimś uczciwym poczuciem misji… A tu ani nie ma powodu ostrzegać, bo fakt jest dokonany – ani nie ma do kogo kierować apelu, bo rodzice, ewentualni adresaci przesłania, najwyraźniej nie są zdolni do refleksji nad ofertą ZHP, polegającą na wkręceniu dzieci w patriarchalny system przemocowy. To nie wszystko – mamy w Polsce także, ostatnio coraz bardziej modne,  klasy mundurowe w szkołach średnich. Chłopcy i dziewczęta chodzą do szkoły w mundurach i są szkoleni do dyscypliny wojskowej. Po co? Dla zabawy? Raczej nie. Zasilą oddziały samoobrony cywilnej, jak sądzę. Towarzyszą temu zjawisku całkiem poważne plany by w każdej gminie powstała strzelnica – to takie miejsce, gdzie młodzież i dorośli będą doskonalić swoje umiejętności w zabijaniu swoich bliźnich, tak chyba trzeba to nazwać po imieniu.

 

harcerz bojowy

 

W kraju opętanym przez nienawiść, lejącą się strumieniami z szklanych ekranów, w kraju gdzie nie ma znaczenia jaka jest prawda, ważne że jest „nasza”, gdzie tzw. polityka historyczna czyni bandytów bohaterami, tzw. media publiczne  czynią ofiary terrorystami, tzw. naukowcy czynią naukę niepoważną zachcianką w porównaniu z duchowością katolicką, tzw. oświata propaguje ciemnotę i zabobon w szkołach… nie dziwi już nic!

 

Bojowa Chorągiew Harcerska

Bojowa Chorągiew Harcerska

 

Jak byłam dzieckiem i po raz pierwszy zobaczyłam w tv jakiś wstrząsający film o obozach koncentracyjnych, dręczyło mnie pytanie – jak to możliwe, że taki tłum ludzi, tak pokornie zmierza prosto do komory gazowej, kiedy pilnuje ich zaledwie kilkudziesięciu esesmanów z psami… Dziś znam odpowiedź na to pytanie, ale dziś jestem pięćdziesiąt lat starsza, mam wiedzę i doświadczenie. Zwłaszcza doświadczanie życia w Polsce przez ostatnie 30 lat wiele wyjaśnia.

Jeśli spojrzeć na świat z punktu widzenia pewnego klasyka marketingu, który powiedział swego czasu: Dajcie mi dowolny produkt, a ja stworzę wam rynek zbytu, to widać, przynajmniej z mojej wieży obserwacyjnej, że wszystko jest towarem na sprzedaż, że wszystko można wcisnąć odpowiednio przygotowanym konsumentom. I nie oprze się temu mechanizmowi marketingowemu ani tak trudny towar jak idea, ani tak oczywisty jak kłamstwo. To zawsze jest tylko kwestia kasy, jaką się włoży w kampanię reklamową. A stąd już tylko krok od wniosku, że obowiązują tylko te idee i te kłamstwa które propagują bogaci.

Już tylko za mojego życia można było prześledzić procesy tworzenia rynku dla „niepotrzebnych potrzeb”- dla ilustracji podam kilka z nich:
na początek te proste i na pierwszy rzut oka mało szkodliwe

„wieczna młodość „

„ tylko białe jest piękne”

„ facet bez samochodu to nieudacznik”

„ zaradny człowiek żyje na kredyt”

„ nie cierp! weź pigułkę”

„zamiast ryzykować utratą urody, karm swoje dziecko naszymi produktami” *

*…to akurat mało znany paradygmat w Polsce – pochodzi bowiem z Irlandii, która jest potentatem w produkcji pokarmu syntetycznego dla niemowląt i nieco starszych dzieci, i gdzie za pomocą dobrze skrojonej  kampanii społecznej spowodowano, że dziś w tym kraju 90% kobiet nie karmi swoich dzieci naturalnie, czyli tak jak czynią to ssaki, karmienie piersią w przestrzeni publicznej nie jest tolerowane a matki łamiące ten nowy obyczajowy wymóg,  narażają się na ostracyzm i wykluczenie towarzyskie. Kościół w Irlandii, o ile mi wiadomo nie zajął w tej sprawie pragmatycznego stanowiska, co może nieco dziwić, przynajmniej nas, w Polsce, gdzie akurat episkopat wielokrotnie przywołuje i powołuje się na prawo naturalne.

…  i tego typu pradygmaty współczesności, albo bardziej złożone kampanie reklamowe jak te propagujące przekonania ekonomiczne:

„ wolny rynek – uniwersalny regulator popytu i podaży”

„ święte prawo własności”

„ chcieć to móc”

„ wszystko jest w twoich rękach”

„ wyścig szczurów jest dobry”

Dzięki doskonale naoliwionej finansowo maszynce marketingowej, powstało mnóstwo nowych profesji, a to copywriter, dyrektor kreatywny, manager sprzedaży, doradca finansowy, optymalizer podatkowy, projektant stron internetowych, całe tłumy „specjalistów” od szkoleń, których tematykę można by ująć jedną parafrazą- jak wcisnąć ludziom kit. Dzięki umiejętnemu wciskaniu kitu rozwinęły się branże usługowe jak: chirurgia plastyczna, stomatologia, motoryzacja, farmacja, przemysł spożywczy, usługi bankowe, przemysł elektroniczno – gadżeciarski, oraz, ogólnie rzecz biorąc obsługa społeczeństwa konsumenckiego. Druga połowa XX w. do dziś, to epoka w której ewoluowaliśmy z poziomu zwykłych ludzi do poziomu głupich, bezmyślnych konsumentów.

Ale za to interes się kręci, a nam się kręci w głowie; tym co mają kasiorę kręci się, bo już nie wiedzą czego by tu jeszcze chcieć, a tym co jej nie mają wystarczająco dużo dlatego, że chcieliby mieć… cokolwiek, bo poza wszystkim wypada coś mieć. Jeszcze są ci, co nie mają na podstawowe potrzeby, ale oni się w tym świecie w ogóle nie liczą. No nie do końca. „dobra zmiana” da im po 500 zeta na kolejne dziecko, dzięki czemu będą się liczyć jako ferma w której kościół za pieniądze z naszego budżetu właśnie zakontraktował niemowlęta.

Ponieważ najbogatszym konsorcjum jest dziś w Polsce KK, więc obowiązują przekonania i idee, których propagowaniem jest on żywotnie zainteresowany. Dlaczego są to idee narodowo- faszystowskie, wyzute z wartości chrześcijańskich, dlaczego stają w poprzek prawom człowieka, dlaczego uprawiają i propagują przemoc w każdej postaci, antysemityzm, homofobię i ksenofobię, dlaczego poniżają kobiety i gwałcą ich prawa ? Cóż, pewnie mają w tym swój interes. Nie tworzy się rynku zbytu bez strategii dającej pewność przyszłych zysków, wielokrotnie przewyższających włożony kapitał. Stopa zwrotu musi być duża, strach się bać, do czego jesteśmy im potrzebni, jak zamierzają nas wykorzystać, jaki chcą osiągnąć cel. Whatever…

poświęcenie samolotu

I jakbym nie układała tych puzzli wciąż wychodzi jakiś obrazek – koszmar. Czy to jakaś obsesja? Powiedzcie, że przesadzam,  udowodnijcie mi, że się mylę. Bardzo chcę się mylić.

duchowe wsparcie obozu radykalno-narodowego we Wrocławiu

duchowe wsparcie obozu radykalno-narodowego we Wrocławiu

Wojna. Ukoronowanie i najwyższy, jak na razie, wymiar tryumfu wartości patriarchalnych nad humanizmem. Także zbrodnia przeciwko ludzkości – bo za każdym razem jest to zbiór pojedynczych tragedii ludzkich, a także w wymiarze ogólnym, globalnym hamulec rozwoju ludzkości, na wiele lat grzebiący, pod ruinami, nasze marzenia, ambicje i cele – te małe i te wielkie.

Wojna jest także hekatombą „zerującą liczniki”, ale dla nielicznych to przede wszystkim okazja. Okazja do wyciągnięcia funduszy z budżetów, czyli z naszych kieszeni, powód by doinwestować przemysł zbrojeniowy, podgonić badania naukowe nad nowymi rodzajami broni, bardziej celnej, bardziej skutecznej… Złoty czas dla resortów siłowych. I nie trzeba być geniuszem, by zobaczyć jakie korzyści odnieść może KK, ten rodzimy, polski, ale także ten watykański z Franciszkiem złotoustym na czele. I nie bez znaczenia jest tu „zerowanie liczników” – KK, ten instytucjonalny, hierarchiczny ma sporo za uszami; tak w sferze obyczajowej, jak i bardziej przyziemnej związanej z finansami. Nadal niejasny jest udział KK w ludobójstwie w Rwandzie, wiadomo, że miał swój udział , że wiedzieć musiał co się tam za chwilę wydarzy, wiadomo, że księża katoliccy przez wiele lat wbijali klin nienawiści między Tutsi i Hutu… Porządna katastrofa, moc nowych tragedii i dramatów ludzkich mogłaby przyćmić te fakty. To oczywiście czysta spekulacja, nieuprawnione gdybanie, ale coś w tym jednak jest.

Pozostałe profity też są nie do pogardzenia. Nie dziwi więc „ normalny” obrazek na którym kapelan święci uzbrojenie armii, albo ksiądz w mundurze harcerskim na czele drużyny chłopców, gotowy szkolić ich do zabijania bliźnich. Nie dziwi ksiądz żarliwie przemawiający mową nienawiści na rynku wrocławskim, gdzie następnie pali się kukłę żyda, nie dziwią słowa, które padły z ust hierarchy z Częstochowy pod adresem narodowców i kiboli jednocześnie – że są oni prawdziwymi Polakami i patriotami.

show w Częstochowie

show w Częstochowie

Dlaczego pisze o wojnie ? Bo odnoszę wrażenie , że od kilku już lat, dość intensywnie prowadzony jest agresywny marketing na rzecz tego zjawiska – chcą nas z wojną oswoić, chcą żebyśmy jej pragnęli, chcą nas na nią wysłać i chcą, żebyśmy byli z tego dumni.

Nic już nie dziwi. Tak jak przestał mnie dziwić fenomen obozów koncentracyjnych. To nie znaczy, że się z tymi zjawiskami godzę. Nie pomyliłam pojęć- to są dla mnie zjawiska, nie fakty, właśnie zjawiska. Powtarzalność w historii podobnych faktów czyni je zjawiskiem socjologicznym. Natomiast brak naszej ludzkiej solidarności, tej instynktownej siły, mogącej przeciwstawić się narzuconemu nam złu – złości mnie, tak zwyczajnie, po ludzku złości, bo powoduje, że jestem bezradna i bezsilna. Jestem bezradna, kiedy oglądam nasz kraj i rozumiem na co patrzę.

I prawdopodobnie tak czuje się każdy, kto jako tako ogarnia rzeczywistość. Wiedza jest przekleństwem jeśli się jej nie współdzieli z resztą społeczeństwa. Pewnie dlatego wciąż jeszcze chwytam za pióro, choć już nic mnie nie dziwi i choć nie ma we mnie nadziei. Ten imperatyw wewnętrzny do dzielenia się z wami tym co widzę i co mnie niepokoi, jest jak namolna mucha – opędzam się od niej, ale ona ciągle bzyczy. Wybaczcie, jeśli teraz będzie i wam dokuczać.

PS.: Z ostatniej chwili:

 

Zero tolerancji dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski i Polaków. Zero tolerancji dla tego nowotworu. Ten nowotwór wymaga chemioterapii (…) i tą chemioterapią jest bezkompromisowy narodowo-katolicki radykalizm – mówił podczas mszy z okazji 82 lat ONR w Polsce ks. Jacek Międlar, duszpasterz narodowców. 

narodowcy
narodowcy1
16.04.2016 Bialystok , ul. Czestochowska i Lipowa . Marsz ONR . Oboz Narodowo - Radykalny . Obchody 82. rocznicy powstania ONR . Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta

16.04.2016 Bialystok , ul. Czestochowska i Lipowa . Marsz ONR . Oboz Narodowo – Radykalny . Obchody 82. rocznicy powstania ONR .
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta

 

… I odezwa do studentów Politechniki w Białymstoku: Nie wychodźcie z pokoi – rasiści są w mieście.

A podobno faszyzm jest konstytucyjnie zabroniony. Cóż, nie pierwszy to raz wola polityczna decyduje co  się politykom doraźnie opłaca. Pamiętam dyskusje jakie przetoczyły się przez niemal cały świat w sprawie olimpiady w Pekinie, tuż po krwawych zajściach na Placu Tian’anmen w 1989 roku. Jakoś nikt nie chciał pamiętać o prawach człowieka, które na tym placu pogwałcono, wszyscy chcieli bawić się olimpiadą. Czy naprawdę ludzkości  do szczęścia wystarczy dać chleba i igrzysk?

 

Na to wygląda…

 

 

 

 

 

wojskowe klasy w szkołach średnich

Bojowa Chorągiew Harcerska