Tomasz Korzan „Metodologia demokracji fasadowej” Część 11

Pierwsze przykazanie partyjnej demokracji?

 

Nie będziesz dawał organom obieralnym partii Twojej uprawnień rekrutacyjnych (ani tym bardziej dyscyplinarnych)!

Dziwisz się?

A co tu się dziwić?

Jeżeli statut partii zapewnia członkom organów obieralnych możliwość zapewnienia sobie nieusuwalności, poprzez skrupulatne usuwanie z partii swoich potencjalnych konkurentów (lub niewpuszczanie do niej takowych), to możesz być absolutnie pewnym, że z tej możliwości skorzystają. Nawet jeśli jedna kadencja okaże się uczciwa (albo, jak kto woli, „niedoświadczona”), przyjdzie następna, która się obłowi.

Nie, nie bądź naiwny. Nie pomoże Ci nawet sąd partyjny. Sądy partyjne są też obsadzane przez członków partii, których też da się, w razie potrzeby, kupić, zastraszyć lub wyrzucić.

Po prostu, takie już jest partyjne „prawo rynku” (rynka-rynkę ten-tego). Podobnie jak w gospodarce rynkowej: jeżeli prawo nie zapewnia żelaznej ochrony przed zmową cenową, zmowy cenowe powstaną NIEUCHRONNIE, a to będzie koniec gospodarki rynkowej.

Nie wierzysz?

Proszę bardzo:

https://wiadomosci.dziennik.pl/…/8232314,andrzej…

https://wyborcza.pl/7,75398,27501098,wojna-w-lewicy-akt…

https://www.wprost.pl/…/lewica-pograza-sie-w-kolejnym…

Wnioski?

Tak, można się przed tym zabezpieczyć statutowo, ale trzeba najpierw zrozumieć zagrożenie i nie dać sobie zamydlić oczu partyjnym celebrytom.

Link do poprzedniego odcinka:

https://www.facebook.com/tomasz.korzan.polityk/posts/246354654159549

Link do następnego odcinka:

https://www.facebook.com/tomasz.korzan.polityk/posts/247671857361162

Dziękuję!

 

Tomasz Korzan