Tomasz Korzan „Metodologia demokracji fasadowej” Część 7
METODOLOGIA DEMOKRACJI FASADOWEJ
„Kapitalizm i komunizm to to samo”
Dziwne?
Wcale nie dziwne. Owszem, nie jest to to samo w każdej dziedzinie i pod każdym względem, ale jest to to samo w pewnej bardzo ważnej sferze, wręcz fundamentalnej dla przeciętnego obywatela.
W jakiej?
W czasach PRL krążył pewien kawał, który później, po 1989 popadł w zapomnienie.
„Jaka jest różnica między kapitalizmem a komunizmem? Taka, że kapitalizm to wyzysk człowieka przez człowieka, a komunizm, to odwrotnie.”
Ten kawał nie śmieszyłby nikogo tak bardzo, gdyby nie był, jak wiele innych kawałów, oparty na ziarnie prawdy.
Tym ziarnem było to, że obydwa systemy ukrywały w sobie ten sam mechanizm patologiczny: niekontrolowaną koncentrację władzy.
Systemy zatem mogły różnić się od siebie pod każdym innym względem, zwłaszcza w symbolice, retoryce, ale również w kwestiach metodologicznych, ale ten jeden mechanizm je łączył, i był on niezwykle destruktywny dla ludzi.
–
Jak działa ten mechanizm?
Jego zasada jest prosta: wykorzystujesz władzę, by zdobyć jeszcze więcej władzy.
Nie ważne w jaki sposób Twoja władza jest skwantyfikowana: czy w postaci hierarchii partyjnej (komunizm), czy ilości pieniędzy na koncie (kapitalizm). W obu przypadkach chodzi o to, by posiadaną już władzę zainwestować w taki sposób, by dawała Ci ona jakiś monopol, w jakiejkolwiek dziedzinie.
W obu przypadkach stosujesz dokładnie te same sztuczki.
W razie możliwości, posługujesz się cudzą władzą, a więc cudzymi wpływami (komunizm), czy cudzymi pieniędzmi (kapitalizm). W obu przypadkach posługujesz się cudzą pracą.
W obu przypadkach, frajerzy mają „zapieprzać dla Ciebie za miskę ryżu”.
–
Dlaczego zatem kapitalizm okazał się silniejszy? Dlaczego wygrał wojnę z komunizmem?
Głównie dlatego, że kapitalizm wolniej koncentrował władzę.
Nawet jeśli władza polityczna w państwie kapitalistycznym jest z zasady skorumpowana, w mniejszym lub większym stopniu, władza polityczna nie była nigdy zjednoczona w nierozerwalny blok z władzą gospodarczą, a więc kapitałem. Poza tym media, nawet pod kontrolą kapitału, miały z zasady więcej niezależności, niż media komunistyczne.
Nawet religia, przynajmniej w krajach protestanckich, była przynajmniej w jakimś stopniu niezależna od polityki, mediów i kapitału.
Można zatem powiedzieć, że ta „przynajmniej częściowa” niezależność ośrodków władzy, stanowiła hamulec dla monopolizacji władzy w ramach poszczególnych ośrodków.
W komunizmie, zarówno gospodarka, polityka, propaganda jak i ideologia stanowiły jedność. To właśnie doprowadziło komunizm do przegranej w walce z kapitalizmem.
Co dalej?
Oceńcie sami, na jakiej drodze jesteśmy teraz.
Czy grozi nam monopolizacja władzy?
Do którego systemu jesteśmy bliżej?
Komunizmu, czy kapitalizmu?
Co z niezależnością religii?
Jak wpływała religia na dobrobyt Polaków w czasach PRL-u?
Jak wpływa teraz?
Jak zatrzymać monopolizację władzy?
W polityce?
W mediach?
W religii/ideologii?
W gospodarce?
Jak sądzicie, czy tak opisany mechanizm monopolizacji władzy w kapitalizmie i komunizmie, sprawdziłby się również w państwie wyznaniowym?
Jak wypadałoby państwo wyznaniowe w konkurencji z kapitalizmem i komunizmem?
Czy znasz jakieś nowe ideologie, które „nie zdążyły jeszcze” w historii świata zbudować struktur monopolizujących władzę, a mogą to zrobić w przyszłości?
Najważniejsze: jak temu zapobiec?
–
P.S. Pojęć „komunizm” i „kapitalizm” użyłem oczywiście w potocznym znaczeniu tych słów. Bardzo przepraszam, jeśli kogoś to razi, więc na wszelki wypadek wyjaśniam:
– oczywiście, nie chodzi mi o krytykę idei sprawiedliwości społecznej, tylko systemu, który pod płaszczykiem sprawiedliwości społecznej zbudował dyktaturę,
– podobnie, nie mam nic przeciwko wolnemu rynkowi i swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej, ale mam bardzo wiele przeciwko radosnej bezczynności państwa w obliczu zmów cenowych, monopolizacji rynku, i postępującego rozwarstwienia ekonomicznego wśród obywateli.
–
Link do poprzedniego odcinka:
https://www.facebook.com/tomasz.korzan.polityk/posts/239711738157174
Link do następnego odcinka:
https://www.facebook.com/tomasz.korzan.polityk/posts/242371257891222
Dziękuję!
Tomasz Korzan