Wpisy Obserwatorium

Z ostatniej chwili – Ogórek zielony ma garniturek

Ktoś umiera, ktoś lekceważy, ktoś robi sobie jaja z pogrzebu….

Umarł Oleksy- niech żyje Ogórek?

Myślałam, że to żart, ale nie- całkiem poważnie SLD wytypowało swoją kandydatkę na prezydenta.

Nie będę komentować – rzecz bowiem nie wymaga komentarza, ale ponieważ zostały mocno urażone moje uczucia,

postanowiłam zamieścić tę notatkę wraz z komentarzem jednej z internautek, który w pełni oddaje mój wkurw.

Warto zajrzeć na link, który został zamieszczony na końcu komentarza- to tak , żebyście mieli jasność o co kaman.

10901722_734109956658223_524611069_ohttps://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t34.0-12/10899770_734109956658223_524611069_n.jpg?oh=d5f1a902e6337d569d071390eddcb711&oe=54B2A57A&__gda__=1420997221_bc5c938eff074c84ea8678b6ec1b1ce6

 

Donoszę także, że komentarze negatywne znikają jak kamfora – czyżby pani Magdalena źle znosiła krytykę i pewną oczywistą oczywistość? Pani Magdaleno – prosimy o elokwentną, jak zawsze, ale jednak rzeczową, mimo wszystko, odpowiedź.

Moje państwo podejrzewa mnie o przekręt

Na śniadanie zjadłam korporacje, które najwyraźniej, w pogoni za zyskiem, podeptać chcą moje prawa konstytucyjne, a tuż przed kolacją odwiedza mnie przyszła matka w szóstym miesiącu ciąży z informacją o tym, że nasze państwo radzi sobie z łamaniem naszych praw człowieka i obywatela całkiem dobrze, bez pomocy korporacji… i każdy może być podejrzany o przekręt, nawet kobieta w ciąży i to dokładnie z tego powodu, że śmie w niej być…

Posłuchajcie i Wy – bo warto wiedzieć jak to jest być dobrym obywatelem w niedobrym państwie ….

TTIP – wraca niewolnictwo

I tak to bywa w życiu obywatela, że sobie coś zaplanuje, nawet się przygotuje solidnie, a tu się nagle okazuje, że to już nie ważne jest, bo cały czas rzeka płynie i to co było ważne wczoraj – dziś jawi się blado i rachitycznie. Miałam kontynuować prace nad konstytucją, ale na dzień dobry dostałam między oczy tą oto wiadomością:

 Od półtora roku rząd USA i Komisja Europejska  pracują nad nową umową o wolnym handlu, która ma radykalnie zwiększyć władzę międzynarodowych korporacji nad rządami państw narodowych  oraz uwolnić przepływ kapitału i inwestycji spod demokratycznej kontroli społecznej. Umowa ma nazywać się Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji – TTIP – co anglojęzycznym odbiorcom może kojarzyć się z napiwkiem, ale pieniądze, które wchodzą w grę są olbrzymie. Ciało, które zajmuje się tworzeniem zapisów umowy – Transatlantycki Dialog Gospodarczy (TABD) – to organizacja stworzona do realizacji interesów lobbystów. Ze strony amerykańskiej w negocjacjach biorą udział przedstawiciele Departamentu Handlu, Stary Kontynent reprezentują urzędnicy KE. Słowo „reprezentują” w tym kontekście ma znaczenie czysto symboliczne, bo obywatele po obu stronach Atlantyku nie mają żadnej wiedzy na temat przebiegu negocjacji, ani nie są informowani o potencjalnych skutkach wprowadzenia w życie zapisów umowy.

Siedzę, czytam. Śniadanie stygnie, a mnie szlag trafia i mięcho zdobi ściany – BTW – trzeba będzie znowu malowanie zrobić….

Artykuł pochodzi ze strony www.strajk.eu

Cała władza w ręce korporacji

Czytaj także

Stany zawsze wygrywają